Z racji upałów, robimy ice tea, domowe, brzoskwiniowe, bez słodzików, barwników, konserwantów i innego badziewia.

Tak tak, Isia dalej bawi się w kucharkę . czy tam coś tam. :)

• trzy brzoskwinie/ nektarynki

• 4 łyżki miodu

• 3 szklanki wrzątku

• 3 szklanki zimnej wody

• 3 torebki zielonej herbaty

pokrojone owoce wrzucamy wraz z herbatą do dzbanka i zalewamy wrzątkiem.

czekamy ok 7 min na zaparzenie, wyciągamy torebki i dodajemy miód, mieszamy.

dolewamy zimną wodę i zostawiamy do ostudzenia / wstawiamy do lodówki.

podajemy z plasterkiem cytryny (jak kto lubi) i kostkami lodu :)

enjoy ♥

           Dawno mnie nie było, rozpoczęły się wakacje, więc Isia siedzi w kuchni i próbuje się

 "odchudzać z kości na ości". Wcale, że nie prawda, bo po pierwsze, to nie są jeszcze kości, a po drugie : Isia lubi jeść.

A jak jeszcze to w nic nie idzie, to Isia potrafi pokochać kuchnię.

My, misiaki tak mamy, że lubimy słoooodko. 

Więc dziś deser, przekładany, dobry, szybki i ogólnie mniam !

***

puszczamy jakąś fajną nutkę klik ♥

i szykujemy:

• mały jogurt naturalny

• płatki owsiane

• 3 szt kiwi

• łyżkę miodu (to zależy od słodkości kiwi, może więcej, a może mniej..)