Znudzona lekturami, w których można po dwóch pierwszych zdaniach przewidzieć dalszy ciąg,
z nadzieją sięgnęłam po nieduże opowiadanie .
Początek wydawał się banalny, tak prosty, napisany bez życia, bez wyobraźni .
Coś jednak skłoniło mnie do lektury pierwszego rozdziału ..
Już dawno zapadł zmrok . W cichej uliczce, w nieciekawej okolicy słychać tylko kłótnie i płacz .
Co jakiś czas do uszu dociera huk, wydany przez zabawkę z pełnym magazynkiem .
Koty rozbiegają się w popłochu, a psy zaczynają bezlitośnie wyć . Po chwili wszystko zamiera i cisza na powrót zyskuje dawny klimat . Magia nocy wciąga i nie pozwala uciec .
Z pobliskiego domu wybiega ciemna postać . W świetle pobliskiej latarni odkrywają się jej delikatne rysy twarzy . Łzy, muskając, z wolna przesuwają się po policzkach .
Szelest iskry w zapalniczce rozprasza głuchą ciszę . Nastolatka odpala papierosa i głęboko się zaciąga .
Wraz z dymem próbują ulecieć negatywne emocje .
Zdenerwowana podąża wgłąb uliczki . Wszystko ją irytuje .Każdą przeszkodę na drodze usuwa
z okrzykiem złości. Nienawidzi tego stanu . Koszmar na jawie nie daje jej spokoju .
Strzykawka sama pojawia się w roztrzęsionych dłoniach . To TO dawało jej chęć, aby aby dalej żyć, choć miała świadomość, że w tym samym czasie ją zabija .
Teraz nic się jednak nie liczyło . Była w tym momencie egoistką, nie myślała o innych . Miała dość udręki z codziennego powrotu do domu, wiecznie pijanego ojca .
Heroina, niczym płynny afrodyzjak zaczyna płynąć w jej żyłach, przyspiesza regularny dotąd rytm serca, daje niekończące ukojenie .
Na kupie śmieci, nieopodal niczego nieświadomych rodziców, w heroiczny świat odpływa dziecko, którego psychika nie uzyskała pozwolenia na ratunek samej siebie .
Moje roztrzęsione dłonie upuszczają plik kartek . Narkotyczny głód żąda abym go zniwelowała .
Skręca mnie, nie potrafię normalnie funkcjonować . Z pokoju obok słyszę wyzwiska i krzyki .
To już taka klasyczna monotonia, jakby moje własne problemy miały mi nie wystarczać .
Ubieram kurtkę i wybiegam na dwór . Odpalam papierosa i zmierzam w kierunku słodkiego ukojenia .
***
~ ' Dla Anonima, który bardzo chciał odczuć moją twórczość.
Opowiadanie krótkie, lecz z lekka refleksyjne. Mam nadzieję, że się spodobało .