rysujemy włosy - koczek

13:41

 Dłuugo zajęło mi ogarnianie tego, jak prawidłowo narysować włosy, oj długo .

Z początku były to kreski, robione na odwal, byleby tylko modelka nie była łysa :)
Ale na wszystko w końcu przychodzi czas, więc z czasem przyszła także umiejętność rysowania kosmyków, które nie wyglądały tak, jakby autor, rysując - był pod napięciem elektrycznym.
Wiem z autopsji, że bardzo wielu młodych rysowników ma kłopot z rysowaniem włosów.
Sama się bałam, że to nie wiadomo jak długo zajmie, lecz okazało się, że poświęcam na to nie więcej czasu, niż na moje wcześniejsze "zmagania" :)
    Przechodząc do rzeczy ...
Postanowiłam podzielić tego typu wpisy na kilka części (prawdopodobnie cztery), ponieważ sama dopiero ćwiczę. Zaczynam od rzeczy najprostszej, czyli koczka. Chodzi o to, by wyrobić rękę w rysowaniu krótkich kresek. Rysowanie włosów prostych to wg mnie wyższa szkoła jazdy, lecz i to dam radę opanować :)
      Do zilustrowania, wzięłam sobie pewną ładną panią stąd i zrobiłam wstępny szkic :






    Jak widać, jej fryzura składa się tak jakby z dwóch części. 
Partię na samym środku dzielimy na 4 mniejsze, aby łatwiej nam było rysować, a boki zostawiamy na koniec.
Ważne jest, by zwrócić uwagę na światło i refleksy, ponieważ nasz rysunek ma być trójwymiarowy, a nie płaski :)
Teraz przechodzimy do koczka. Jak widać on też składa się z kilku zachodzących na siebie partii, które warto sobie oznaczyć :) W czasie kreskowania można to dzielić na jeszcze mniejsze partie .

                 Technika kreskowania polega na zaznaczaniu cienia tam, gdzie są miejsca ciemniejsze,  roztarcia na fragment ze światłem i ponownego wycieniowania, posiłkując się gumką do mazania :)

  Skończyliśmy włosy! Jestem dumna z tych, którzy się podjęli :)!


Jeśli coś źle, lub nie do końca wyjaśniłam, czekam na Wasze komentarze !
Enjoy! <3


Ten post także może Ci się spodobać

2 komentarze

Komentarze są moderowane, proszę nie wyżywajcie się na klawiaturze, przeglądając ten, bądź inny post.

Miłego dnia robaczki !